Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia..
Nie chciałem Cię obrazić. - Nie potrafisz mnie obrazić. Zbyt mało dla mnie znaczysz.
Może i wyglądam spokojnie, ale w myślach zabijałam się już tysiące razy.♥
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.
Nie lubię poranków. Zawsze przypominają, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
`paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska`
-Zawsze się tak uśmiecha ? -Nie, tylko jak Go widzi
O nie. Dzisiaj nigdzie nie wychodzę. Dzisiaj jest niedziela, więc pora odpocząć po całym tygodniu rozpierdolenia psychicznego i fizycznego. Odpocząć kurwa od Ciebie.
` . Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał komplikować jej życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko ♥ .
~ .Przyjaciele - jedyne osoby mające własnego problemy, lecz będące w stanie rzucić je, i zająć się twoimi.
wystarczy żebyś słuchał, obejmował i od czasu do czasu kochał . nic więcej .
I koniec dzisiejszej notki. ;<
Mam nadzieję że opisy przypadły do gustu. ;D
Pap. <3
Emila.