sobota, 1 października 2011

My Lips Like Sugar . x33


Lubię patrzeć na ciebie jak nieudolnie próbujesz zamaskować fakt, że przed sekundą tak intensywnie się we mnie wpatrywałeś.





 Królowa Własnego Losu, Księżniczka Własnej Bajki ;)


Nie miej pretensji jeśli któregoś dnia pocałuję Cię albo uderzę w twarz. prowokujesz mnie do obydwóch rzeczy.

 

 

 

Nie mam tony pudru na ryju, nie chodzę w szpilkach, nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami. nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki. nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole. wręcz przeciwnie. lubię duże bluzy, trampki. słucham rapu i nie wstydzę się tego. potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować. popełniam błędy, a później cierpię. taka kolej rzeczy. chcę chłopaka takiego, który będzie mnie kochał taką jaką jestem. bez żadnych warunków, ale i tym podobnych. jestem taka a innym chuj do tego. nie zmienię się. proste.

 

 

 - co robisz?
- wpieprzam czekolade i pisze o tobie piosenke .
- o mnie? ale chyba w dobrym sensie?
- ha! chyba cie pojebało xD

 

 

Marzenia. Była mistrzynią marzeń.

 



Nie żebym mówiła , że się zawiodłam czy coś , ale kurde , był ważny.



 -Kochasz Go? -Nie. Spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy



podejdź do mnie. oczy mam ładne... trochę rozmazane, ale nie szkodzi.



 Jeśli zabijesz jej radość, ja zabiorę Ciebie.



włączyła radio i oparła głowę o jego ramię. 
fala nastrojowa muzyki przerwała niezręczną ciszę i obudziła ich marzenia o lepszym jutrze .
 
 
I koniec notki. ;< Papa.

1 komentarz:

  1. Hej, fajny blog ; ) Dołączyłam do obserwatorów ;D

    OdpowiedzUsuń